czwartek, 29 listopada 2007

Pilates

"W zdrowym ciele zdrowy duch" tak wiec zapisalam sie na joge.
W szkole, w ktorej pracuje poza jezykiem angielskim jest tez szkola baletowa, szkola tancow latynoskich i wlasnie joga.
Przyszlysmy razem z Katharine (znajoma z pracy, przybyla do Kayseri z Kanady) o wyznaczonej porze, ale niestety okazalo sie, ze pani instruktor zrezygnowala. Kontrakt wygasl, przedluzyc nie chciala.
Nastawione sportowo postanowilysmy pocwiczyc same. Katharine cwiczyla wczesniej wiec poradzilysmy sobie bez pani instruktorki.
Nastepnego tygodnia okazalo sie, ze jest nowa instruktorka, ale tym razem nie joga, ale Pilates.
Z tego co udalo mi sie wyszperac w Internecie metoda ta bazuje na jodze wiec w sam raz dla mnie.
Pierwsze zajecia wzbudzily moje podejrzenia. Cwiczenia mialy byc wykonywane powoli, a tymczasem prawie aerobik. Rozciaganie po kilka sekund, rozna ilosc powtorzen po stronie lewej i prawej...
Na nastepnych zajeciach postanowilam wybadac wyksztalcenie pani instruktorki. Zapytalam wprost i uzyskalam szczera odpowiedz. Ukonczyla ona tygodniowy kurs w Stambule. Trenerzy byli Hindusami (wow:-P

Joseph Pilates (przewraca sie w grobie).


"BURASI TURKIYE" (tr. tutaj jest Turcja, powiedzonko czesto uzywane w celu uzasadnienia pewnych niecodziennych zasad, czy obyczajow panujacych w tym kraju).

Brak komentarzy: